Jak pisać dobre maile w sprzedaży B2B? 6 nawyków, które powinny Ci wejść w krew.

Maciej Jankiewicz

Jak doprowadzić do tego, że Twoja wiadomość się przebije? Jak stworzyć maila, którego klient chętnie przeczyta?

Poznaj 6 trików, które ułatwią Ci kontakty B2B z wykorzystaniem kanału e-mail.

Czy wiesz, że…

przeciętny odbiorca otrzymuje 150 maili dziennie, z czego połowę usuwa?

Źródło:  Baydin

Jak napisać dobrego maila, który się wyróżni?

Zakładam, że masz już bazę, do której chcesz docierać oraz odpowiednie narzędzia. Twoja skrzynka pocztowa jest dobrze skonfigurowana i poszukujesz już tylko wiedzy na temat sztuki pisania.

Podpowiadam dzisiaj, o co zadbać, by Twoje wiadomości zaczęły odpowiednio konwertować. Przygotowałem 6 akapitów, które mówią o tym, na co należy zwrócić uwagę. Zapraszam do lektury i trzymam kciuki za sukces Twojej kolejnej kampanii cold e-mail. Zastosuj się do tego, co znajdziesz poniżej, a będzie Ci o wiele łatwiej.

1.     Wyróżnij się przy pomocy tytułu

Nie od dziś wiadomo, że przyciągnięcie uwagi odbiorcy w B2B jest bardzo trudne. Aby tak się stało, musisz wejść do gry z przytupem. Pierwsze, co widzi odbiorca to tytuł. Dodatkowo prawie połowa ludzi otwiera wiadomości tylko na podstawie tematu.

Jak sprawić, aby to właśnie Twoja wiadomość została otwarta?

Zadaj pytanie, konstruuj spostrzeżenia, które będą wartościowe dla klienta. Już w samym temacie zwróć uwagę na problem, z którym ten ktoś może się borykać. Od początku zaznacz, że wiesz, o czym mówisz i że masz na to ciekawe rozwiązanie. To przyciągnie uwagę i zainteresuje klienta, a Ty zyskasz odpowiedni wstęp do kontynuowania rozmowy.

maile w sprzedaży b2b

2.     Użyj nietypowego wstępu

Masz super tytuł i udało Ci się przejść przez pierwszą selekcję? Gratulacje. Kolejny etap przed Tobą – napisz dobry wstęp.

Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, żeby zaczynać sztampowym „Dzień dobry, nazywam się…” i w pierwszej kolejności wymieniać własne zalety. Oczywiście należy się przedstawić, ale taka wizytówka nie powinna stanowić połowy przesłanego tekstu.

Brutalnie mówiąc, jeżeli Twój e-mail jest częścią kampanii cold outreach, nikogo nie zainteresują peany na temat organizacji, z którą jak dotąd nie miało się styczności. Twój odbiorca znudzi się bardzo szybko, jeżeli od razu nie otrzyma uzasadnienia dla tego typu kontaktu.

Zamiast pisać elaboraty na własny temat, nawiąż do tego, co Was łączy. Możesz wypróbować zdania typu: „Zaciekawił mnie Pański/Pani ostatni wpis na blogu…” albo „Nowy produkt Pańskiej/Pani firmy zapowiada się świetnie…”. Pokaż, że wiesz, z kim rozmawiasz.

Dopiero w następnym kroku przejdź do omówienia problemu, który jesteś w stanie rozwiązać. Nie próbuj od razu sprzedawać wszystkiego, co jesteś w stanie zaoferować. Realny cel, który możesz osiągnąć to zaledwie i aż — odpowiedź zwrotna na maila. Szczególnie jeśli tak jak ja działasz w B2B. W naszej rzeczywistości tematu niestety nie rozwiązuje przekierowanie do sklepu online. Trzeba się będzie o wiele bardziej wysilić.

3.     Skrój maila na miarę odbiorcy

Chcesz wiedzieć, czy Twój e-mail powinien być krótki czy długi? Niestety nie ma na to skutecznej recepty. Nawet badacze tematu nie są zgodni w tym aspekcie.

Boomerang udowadnia, że najchętniej czytane są wiadomości o długości od 50 do 125 słów. Prospect.io wskazuje natomiast, że to maile z ok. 300 słowami osiągają lepsze wyniki.

Moja rada? Nie skupiaj się na długości maila, ale tym, jaką wartość jesteś w stanie przekazać.

Osobiście uważam, że najlepiej próbować różnych sposobów. Wszystko zależy bowiem od odbiorcy, do którego kierujesz swój przekaz. Ludzie są inni i mogą mieć różne predyspozycje. Są osoby, które docenią dłuższą wypowiedź i uznają, że to miłe, że poświęcasz czas na jej opracowanie. Zapracowani, zabiegani dyrektorzy od razu taką zignorują. Żeby do nich dotrzeć, lepiej ważyć słowa. W końcu ich czas to pieniądz.

maile w sprzedaży b2b

4.     Unikaj mówienia o sobie

Odbiorca e-maila chce wiedzieć, co możesz dla niego zrobić, a nie jak wspaniały jesteś Ty lub Twoja firma. Zanim klikniesz „wyślij”, koniecznie dowiedz się czegoś o swoim potencjalnym rozmówcy, o jego potrzebach i zainteresowaniach. Internet to bardzo pomocne narzędzie. Skorzystaj z informacji zamieszczonych na stronie internetowej firmy, która zatrudnia Twojego adresata. Przeszukaj też social media. Szczególną uwagę zwróć na to, co znajdziesz na portalu LinkedIn. Dzięki temu odpowiednio dopasujesz swój sprzedażowy e-mail.

5.     Jasno określ następne kroki

Nie każ czytelnikowi zgadywać, co dalej. Chcesz zaprezentować demo? Omówić swoją ofertę podczas rozmowy telefonicznej? Powiedz dokładnie, czego oczekujesz, aby sprawnie kontynuować rozmowę. Skup się na wezwaniu do działania, które zachęca do odpowiedzi.

maile w sprzedaży b2b

6.     Wysyłaj maile, które oferują jakąś wartość

Pamiętaj, że każdy e-mail powinien być odpowiednio spersonalizowany. Nic nie zabija rozmowy szybciej niż ewidentnie przekopiowana z innego miejsca wiadomość.

Staraj się dodawać wartość do każdego maila, którego wysyłasz. Gdyby kontakt zaniknął, nie męcz klienta wiadomościami z rodzaju: „tylko sprawdzam”. Zamiast tego, przekaż dalej coś, co może kogoś zainteresować. Niech to będzie pomocny artykuł, raport, czy zaproszenie na webinar.

Podsumowanie

Najlepsze maile to te, które zostały odpowiednio spersonalizowane. Od tytułu, przez treść, po jednoznaczne i kuszące CTA. Nie chodzi tylko o to, aby sprawdzić, jak Twój odbiorca ma na imię. Pisząc maile w sprzedaży B2B, musisz się o wiele bardziej wysilić. Zapomnij o sztampowych skryptach i schematycznych follow-upach. Zadbaj o chwytliwy tytuł, zrób porządny research, zaproponuj konkretną wartość, nie sprzedawaj, a dziel się wiedzą. Wyznacz sobie realny cel i do dzieła.

A jeśli masz pytania, koniecznie umów się na konsultację z jednym z naszych ekspertów. Poniżej zostawiam kalendarz wolnych terminów.

Maciej Jankiewicz
Scroll to Top